Waluta

Jaki wybrać rower? O wyborze roweru słów kilka

18+

O kurła ten jest na XT Grażyna bieremy (O wyborze roweru słów kilka). Niby śmieszny tytuł i temat, ale jest on na tyle prawdziwy i życiowy, że nie sposób go pominąć.

Temat wyboru roweru bardzo ogólnikowo, bo uważam, że na sam początek to wystarczy. Zakup roweru nowego, czy nawet tego z drugiej ręki przez osoby nie do końca zaznajomione w tej sprawie, opiera się na tym, co kiedyś gdzieś usłyszeli lub co sugerują im znajomi - najgorsze, że ci, którzy też często nie mają pojęcia, o czym mówią. Porównam zakup roweru do zakupu telewizora. To jest akurat świetny przykład. Często, kiedy chcemy zmienić jakiś sprzęt na nowszy lub kiedy po prostu jego czas się skończy, zaczynamy przeglądać internetowe sklepy rowerowe, pytać znajomych i na końcu pytamy sprzedawcy w sklepie. Sam na telewizorach się nie znam, ale robię dokładnie tak samo. W ruch wchodzą różne porównywarki i szukanie opcjonalnie najtańszego modelu spełniającego moje oczekiwania. Taki rower dla dorosłych nie może być wynalazkiem i najlepiej, żeby miał jak najwięcej bajerów.

Co z tego, że nie będę z nich korzystał? Ma mieć. Sąsiad kupił, ma, to dlaczego ja mam być gorszy?

Jaki rower kupić? Zapytaj sprzedawcy!

Manager sklepu rowerowego

Uczciwy sprzedawca poleci nam rower sportowy dopasowany do naszych potrzeb i odradzi przepłacanie za zbędne nam gadżety. W najgorszym przypadku akurat sprzeda nam coś, za co zgarnie największą premię i przez jakiś czas będziemy tematem nr 1 podczas rozmów w sklepie. Sytuacja ta dużo rzadziej zdarza obejmuje sklepy z rowerami, ponieważ kadrę zazwyczaj stanowią pasjonaci, którzy uczciwie podchodzą do tematu. Dobry sprzedawca będzie usilnie nam odradzała nieprzemyślany zakup, chyba że będziemy bardzo uparci.

Gdzie tanio kupić rower? Typy rowerów

O ile ramy poszczególnych rowerów modelowo zazwyczaj różnią się kolorami, to w coraz wyższych modelach mamy przede wszystkim coraz lepszy osprzęt. Możemy świadomie zdecydować, czy rower kupić z wysokiej klasy osprzętem. Może stać się tak z dwóch powodów:

  • Bo nas na to stać i Uj - ma być taki.
  • Świadomie liczymy się z kosztami, które przekładają się na relację cena/jakość i mamy pewność, że wykorzystamy go w pełni, ponieważ nie jesteśmy snobami, tylko kolarzami, których umiejętności pozwalają na stosowanie zalet takich rozwiązań.

Rower sportowy dla pasjonatów i nie tylko

Temat tyczy się napędu, zawieszenia, hamulców i innych podzespołów rowerowych, które wraz z nabywaniem umiejętności i występującą potrzebą bez problemu możemy wymieniać w trakcie eksploatacji roweru.

Nabywca często nie jest nawet świadomy, że większa część ceny rowerów stanowi właśnie osprzęt i największe zdziwienie przychodzi, kiedy zmuszony jest wstawić rower do serwisu, bo coś mu zaczyna działać inaczej niż na początku. Serwisant skrupulatnie sprawdza wszystko i okazuje się, że do wymiany jest np. napęd, lub amortyzator wymaga pełnego serwisu, bo nasz kolarz nie robił tego wcześniej, ponieważ jak działa, to po co? Może to wydawać się śmieszne, ale to jest zjawisko bardzo częste. Ludzie potrafią przez kilka lat nie smarować i nie czyścić napędu, nie mówiąc o innych czynnościach serwisowych. Jeśli zakupili rower nowy i nie trwało to zbyt długo, a był to rower miejski lub mniej skomplikowany, to pół biedy, bo rachunek jeszcze nie będzie przerażająco wysoki.

Serwis roweru

Kupując dobry rower z wytrzymałym osprzętem dbajmy o jego regularny serwis

Zakup roweru używanego przez osobę nieznającą się na rowerach od osoby, która jest na podobnym poziomie, lub po prostu chce się pozbyć problemu, bywa dramatyczny w skutkach. Interesuje Cię taki rower? Cena tego przedmiotu jest niezwykle atrakcyjna i zdziwienie przychodzi, kiedy udamy się na przegląd do serwisu. Często okazuje się, że rower ceny tej zupełnie nie jest wart - wypada wymienić lub naprawić połowę sprzętów, a kwota usługi i części po zsumowaniu z ceną zakupu przewyższa nieraz cenę nowego sprzętu.

Gdzie tanio kupić rower? Uważajcie na modele z drugiej ręki

Teraz wisienka na torcie dla wtajemniczonych… True story… Opowiem wam o przypadku, kiedy ktoś kupił rower Giant Reign Advanced używany przez osobę, która zaniedbała sprzęt totalnie… To historia z mojego „podwórka”, która akurat przez głupotę miała dosyć dotkliwy finał. Rower crossowy należący do tych, do których się wzdycha jak małolat do gwiazdy filmów dla dorosłych. Problem był też taki, że wśród okolicznej „młodzieży” miał wielu właścicieli, którzy po kolei przyczyniali się do upadku świecącej gwiazdy. Zderzenie z rzeczywistością miał jednak ostatni z nich. Rower był już zajechany jak sandały Araba. I przyszedł czas, gdzie serwis był już jak wskrzeszanie trupa. Diagnoza: rower wymaga wymiany całej grupy napędowej, serwisu amortyzatora i dampera, wymiany piast i jednej obręczy, wymiany zacisku hamulcowego, serwisu obu, wymiany klamki, a także naprawy ramy kompozytowej. Na pierwszy rzut oka rower po umyciu wyglądał jak nowy, jednak stan techniczny części był gorzej niż opłakany.

Pamiętajcie, że rower sportowy musi być regularnie konserwowany!

Dodam, że rower stał na pełnym zawieszeniu Ohlinsa, myk myk Kashima Factory, obręcze Carbon itd. Golenie amora okazały się mieć uszkodzenia, przez które amorek nie był szczelny i wymagały wymiany, a że amor był z tych bardziej skomplikowanych, to serwis trzeba było zlecić firmie, która to ogarnia, bo sam się jej nie podjął. Na części trzeba było czekać kilka tygodni a końcowy rachunek wyrywa z butów. Ku przestrodze tylko powiem, że 10k nie wystarczyło, a rower musiał zostać sprzedany. Za happy end możemy uznać fakt, że rama była na gwarancji i trafił do autoryzowanego serwisu. Producent wymienił ramę na nową, co nie zmienia faktu, że finał do przyjemnych nie należy. Miejmy nadzieje, że nowy nabywca zadba o niego i będzie on jego oczkiem w głowie, bo otrzymał w 100% sprawną maszynę.

Dobierajcie sprzęt do swoich potrzeb i portfela - sprawny rower gorszej klasy da nam znacznie więcej radości niż sprzęt dla profesjonalistów, którego serwis nas przerośnie

Sprzedawca przy kasie

Mam nadzieje, że ta historia będzie dla Was przestrogą i trochę rozjaśni wam myślenie i uświadomi pewne kwestie. Dobierajcie sprzęt do swoich potrzeb i portfela, bo nawet ten gorszej klasy, ale zawsze sprawny, da wam więcej radości niż ujeżdżanie wypasionego trupa.

Pamiętajcie, żeby nie sugerować się opiniami znajomych, którzy często mimo najlepszych chęci, mogą zwyczajnie nie mieć wymaganej wiedzy. W takim razie jak wybrać rower? Ustalcie na początku, jakie macie potrzeby, czyli jak często będziecie nim jeździć? Po jakim terenie? Od tego zależeć będzie, jaki model będzie idealny dla Was.

Przykładowo, rower do jazdy po mieście i lesie musi mieć odpowiednio grube opony, aby nie zatrzymało go byle błoto czy kałuża. W tym przypadku rezygnujemy z aerodynamiczności, jaką zapewniłyby nam rower szosowy, na rzecz przydatnych w mieście dodatków – błotników, bagażnika czy koszyka.

Najważniejszym kryterium jednak zawsze będzie nasz budżet. Chcesz kupić dobry rower? Cena tego modelu nie powinna być zbyt niska, co mogłoby wzbudzić podejrzenia. Na koniec przypomnijmy, że uniwersalny rower nie istnieje – zawsze dobierajmy go pod siebie.